sobota, 17 sierpnia 2013

Rozdział 1 *.*..

Siedziałam ostatni raz w moim pokoju ..poprawka, moim byłym pokoju. Przeprowadzamy się z Polski do Los Angeles ;*

Zawsze chciałam wyjechać za granicę, a tutaj mnie nic nie zatrzymywało, no może dziadkowie. A tak to nawet żaden przyjaciel.

- Alicja, kochanie jesteś już gotowa ?- zawowała moja mama z dołu

- Tak, już idę ..
Zeszłam na dół i czekał na mnie mój brat..
- Chodź mała, już czas
- Tak wiem ..
Wyszliśmy z domu i pojechaliśmy na lotnisko.:p

***L.A. - nowy dom***

Zatrzymaliśmy się taksówką pod pięknym domem ..wyglądał naprawdę świetnie..
- Mała zamknij buzię, bo Ci mucha wleci- zaśmiał się mój brat
- Ha.ha.ha ..bardzo śmieszne ;p
- Ali, chodż pokaże Ci dom- powiedziała moja mam.- a wy macie nosić - pokazała na mojego tatę brata
- No dobrze, chodźmy

Otwiera się drzwi i od razu wchodzi się do salonu :

Z salonu wchodziło się do kuchni :

Z kuchni wychodziło się do małego holu, stały schody i drzwi ..weszłyśmy we drzwi, a tam łazienka :

Wyszłyśmy z łazienki i poszłyśmy na góre. Tam były cztery pary drzwi. Weszłyśmy w pierwsze po lewej :

Okazało się, że to sypialnia rodziców. A więc poszłyśmy do następnych drzwi, to jest pokój Michała :


- Mamooo, gdzie jest mój pokój?

- Chodźźź - zaciągnęła mniee mama do następnego pokoju. To były trafne drzwi. Mój pokój jest mały, ale za to bardzo ładny i przytulny ..:

- Mamo, a te nastęony drzwi to od kogo ?

- Od Ciebie 
- Co ?
- No chodź pokaże Ci, to jest twój taki mały gabinet
- Do czego ?
- Do tego- odpowiedziała moja mam i otwarła drzwi.
- Aaaaaaaaaaaaaa, żartujesz ?
- Nie, to jest specjalnie dla ciebie
- Ojej, dziękuję dziękuję dziękuję  <3
A mianowicie, to był taki pokój :

Świetne prawda ?

***po 3godzinach***

- Mamooo ?

- Tatoooo?
- Nie ma ich, pojechali na zakupy.- wyłonił się Michał z kuchni.
- Aha, no to jak coś to ja idę do centrum. Chodź ze mną, prooooszę- powiedziałam słodkim głosem
- Niee, nie chce mi się
- Kupię Ci kawęę - zrobiłam słodkie oczka
- Ohhh, jesteś za słodka. Przebieraj się i zejdź na dół, będę czekał w salonie.
- Dzięki.-  puściłam mu oczko
Poszłam na górę, długo myślałam i w końcu wybrałam taki zestaw ...:

Zeszłam na dół :

- Chodź, jestem już gotowa
- Okey, chodź. Masz klucze ?
- Nie, ty weź. Ja jeszcze nie mam swoich.
- No to przy okazji Ci wyrobimy. 
- Ok, a teraz chodź.
Wyszliśmy z domu i poszliśmy do najbliższego centrum *.*...
C.D.N.

******************************************************
I jak wam się podoba ?..mam nadzieje, że jest ciekawy. Dajcie opinie. Dziękumę ;*

kiciatobelieber/założycielka

2 komentarze: